Pnij się wciąż w górę

Skomentuj pod numerem gg 3037024

Błysk w oku nie przespane dni ADRENALINA kochać chcesz lecz nie wiesz czy podołać wyzwaniu zdołasz ona myśli ze stać cie na więcej ty juz nie nadąrzasz mówisz ze kochasz ona ci nie wierzy udowodnić chcesz nie wiesz jak jedyne wyjście widzisz w śmierci chcesz sie zabić z miłośći ? Mówie ci nie warto.Nikt nie jest wart twego zycia jedynie Bóg ma do tego opcje jeśli rozumiez słowa te mozesz jeszcze cofnąc oczy swe , kobieta mija niczym płomyk dmuchniesz mocniej a uczucie wiednie PRZYGASA uczucia przelotne mijają niczym pociąg pospieszny zatrzymać chcesz ale nie wiesz jak tryb awaryjny uruchamia sie w twej głowie kombinujesz na wszystkie mozliwe sposoby chcesz ją zatrzymać by wróciła do ciebie ona olewa słowa twe łapisz shize i nie nawidze złamane serce w pół przebite tempym narzędziem niczym zbrodnia doskonała nikt nie udowodni ci ze umarłeś duchem a nie ciałem blady niczym duch strzepki człowieka zraniona dusza zaczyna boleć ukojenia nie dostaniesz nigdzie ale nie przejmuj sie zawsze moze być lepiej tego kwiatu na pół światu jak nie ta to inna znajdziesz ją jeszcze w krainie roskoszy
Czas sie obudzić i wyjasnić co trzeba błedy naprawić przeszłość odżucić zyć nowym stylem i tylko do przodu nie oglądaj sie za siebie to do niczego nie prowadzi nowa miłość nadejdzie serce zacznie bić nowym tempem puls przyspiesza szał ogarnia cie wyobraźnia prowadzi myslisz co powiedzieć zeby nie uciekła od ciebie pot zalewa oczy twe nadchodzi ten momęt ta chwila i wtedy sie zaczyna…kończy sie po chwili z wynikiem pozytywnym dała ci numer i juz po chwili pierwszy sms sory nic z tego nie bedzie zostańmy przyjaciółmi schodzisz na ziemie i dociera do ciebie ze znowu spaliłeś sie złe towarzystwo przyciąga cie zaczynasz staczać sie dragi alkohol duzo nie legalnej męki a w domu awantury zaczynją sie po prostu przytłaczają cie nic do ciebie nie dociera bo to za proste wydaje ci sie nic nie jest za darmo oczywista zecz w prost to wydaje sie ze gorzej być nie moze z dna tylko wgóre wzbić mozna sie stosunki wyrównane wydają sie lecz w pamieci urazy zachowane są bądz co bądz tego zapomnieć sie nie da dni na porachunki zostały spisane próbujesz odwrócić sie nic z tego nie bedzie to towarzystwo nie daje zapomnnieć o sobie albo jestes znami albo przeciwko nam boisz zostawić sie ich przysiadasz do nich sie towar przyciagać zaczyna czy twe jeden strzał na odmulenie wydaje ci sie ze nic ci nie bedzie a tu zaskoczenie uwija oczy twe smierc przez przedawkowanie to prosta zecz trudniej zyć normalnie w trudzie i walce oraz przetrwaniu ty masz wszystko inni nie mają nic. Proste zycie wręcz nie mozliwe dla niektórych zupełnie obojętne ty nie intersujesz sie tym wcale są tacy którzy mają wielkie serce pytali mnie kiedy wyrosne z tego z RAPU nie wyrasta sie nigdy nawijam to co czuje bo kłamać nie wypada kapujesz?